Za dotyk... pościeli!
O tak... zwłaszcza wtedy, kiedy można się z nią podotykać dłużej...
Na przykład w weekend : )
Czasem, kiedy leżę, lubię skupić uwagę na poszczególnych miejscach, gdzie moja skóra styka się z kołdrą... gdzie policzek ułożony jest na poduszce...
Lubię czuć to ciepło i zapach.
Uwielbiam czuć się otulona, objęta, bezpieczna pod kolejnymi warstwami : )
Tutaj Świat nie dociera. Tutaj jestem tylko ja i dźwięk oddechu.

Tak, jestem dziś wdzięczna z poduszki, kołdrę, prześcieradło...
Po prostu!
Wszystko to sprawia mi ogrom przyjemności : )
A Tobie?
K.
Komentarze
Prześlij komentarz