Za wybuchy śmiechy : )
Najlepiej te niekontrolowane!
Ostatnie dwa dni były trudne, męczące i bardzo emocjonujące.
Bardzo trudno było mi znaleźć Wdzięczność, a jeszcze trudniej Czas na jej opisanie tutaj...
... ale :)
Podczas tych dwóch dni bardzo pomagały mi wybuchy śmiechu : )
Kiedy już napięcie sięgało granic... ktoś rzucał jakimś tekstem,
albo Ty nagrywałaś jakąś wiadomość,
które pozwalały mi uwolnić się i zaśmiać na głos!
Wspaniałe uczucie! Pewnie je znasz, ale czy doceniasz? ; )
Jestem wdzięczna za te momenty i za tych Ludzi,
którzy wyciągali zawleczkę tego granatu napięcia...

Wielu wybuchów...
... śmiechu Ci życzę :*
... śmiechu Ci życzę :*
K.
Komentarze
Prześlij komentarz