Za te Święta!






Miały wyglądać inaczej. 
Miały być spędzone w szerokim gronie. 

Jednak potrzeba chwili zmieniła moje plany. 
Zostawiłam bliskich za sobą. Pojechałam przed siebie. Dla siebie. 

Ale jestem wdzięczna za te Święta, bo to mogą być jedyne takie.
 Spędzone z Sis. 

Tylko my.

We dwie. 

Za te dania, które same przygotowałyśmy. Pierwszy raz w Życiu : )
Za to, że nie siadłyśmy i nie płakałyśmy przy stole... choć powodów było wiele. 

Za tę naszą siostrzaną / kobiecą Moc!


Winter warmth for two....


Być może za rok będę wdzięczna za te święta inaczej : )
I choć tęsknię... wierzę, że na wszystko jest odpowiednia pora.


Dobrego Czasu :*


K.

Komentarze

Popularne posty